Aby móc skorzystać z profesjonalnej analizy astrologicznej potrzebujemy posiadać następujące dane: datę, miejsce i godzinę urodzenia. Wiele osób pyta więc: jak odnaleźć godzinę urodzenia? W tym artykule znajdziesz niezbędne wskazówki.
W marcu 2023 roku w HamSa Joga rozpoczęliśmy pionierski cykl spotkań pod nazwą Astrojoga. W Krakowie wychodzimy z oceanu nieświadomości, z rybiego „wierzę”, to „wiem” Wodnika. We Wrocławiu zaczynamy od narodzin – od „jestem”, od Wojownika, by zakończyć na rybiej wierze i rozpłynąć się w całości, jedności, dotrzeć do Mistyka.
Jak wiecie, podczas spotkań Astrojogi proponuję Wam, by mieć z sobą swój kosmogram lub poprosić nas o wydrukowanie go na warsztat. Oczywiście nie ma konieczności przynoszenia go czy posiadania podczas spotkania, bo może masz pracować bardziej netpunicznie niż uranicznie? 😉 Na drodze do przyniesienia kosmogramu staje jednak bardzo często brak godziny urodzenia. A jest to, poza miejscem i datą, absolutna podstawa stworzenia takiego nawigatora i instrukcji obsługi nas, jakim jest właśnie kosmogram (czyli horoskop, a z greki znaczy to słowo tyle co „podglądanie godziny”).
Godzina urodzenia ważna jest nie tylko w astrologii (też wschodniej!), lecz także w innych systemach, takich jak Human Design (choć tu nie ma aż takich różnic, gdy godzina nie jest bardzo precyzyjna), przydaje się również w numerologii.
Wiele osób staje więc przed dylematem, jak może odnaleźć godzinę urodzenia. Poniżej podaję kilka sposobów, jak się do tego zabrać.
Wywiad z bliskimi
- jeśli masz taką możliwość, zapytaj rodzinę (najczęściej takie dane pamiętają głównie mamy, ale nie tylko). Zawsze jednak w takiej sytuacji pamiętamy o zasadzie, że pamięć ludzka jest dobra, ale bywa krótka 🙂
- często po upływie wielu lat z godzin szczegółowych w pamięci powstają godziny zaokrąglone, więc warto mieć ten fakt na uwadze,
- czasem usłyszymy, że urodziliśmy się o piątej. Ale rano czy popołudniu? Koniecznie dopytaj! Warto zadawać odpowiednie pytania tak, by osoby opowiedziały okoliczności tego dnia, np. „ojciec właśnie wrócił z pracy”, „ledwo wypiłam poranną herbatę” etc.
Zdarza się jednak tak, że rodzica ani osób pamiętających już nie ma, nie mamy z nimi kontaktu, nie pamiętają lub „strzelają” Pi razy oko. I co wtedy?
Dokumenty, urzędy, archiwa i parafie
Oto kilka rozwiązań:
- spróbuj znaleźć swoją Książeczkę Zdrowia Dziecka lub opaskę z okresu narodzin ze szpitala.
- zadzwoń lub napisz podanie do Urzędu Stanu Cywilnego w miejscu urodzenia i poproś o podanie godziny urodzenia. To bardzo ważne, żeby nie brać po prostu odpisów aktów, ponieważ w latach 1955-1990 w odpisach zupełnych nie umieszczano takich informacji. Wnioskujemy wtedy o zaświadczenia o godzinie urodzenia na podstawie aktów zbiorowych,
- udaj się do parafii – jeśli akta są w niej jeszcze przechowywane, w akcie chrztu w księdze często podana jest godzina urodzenia. Warto mieć jednak na uwadze fakt, że czasem księgi parafialne mogą być już w archiwum diecezjalnym. Wtedy trzeba zasięgnąć informacji, dokąd trafiają. To ostatnie źródło daje nam możliwość sprawdzenia godzin urodzeń naszych przodków w metrykach, które częściowo są już dostępne online. To niesamowite doświadczenie zobaczyć horoskopy tych, których nie znaliśmy osobiście i móc naocznie przekonać się, że składamy się z naszych przodków!
Jeśli to nie pomoże, pamiętaj, że profesjonalny astrolog może dokonać rektyfikacji, czyli ustalenia godziny, można ten proces wspomóc też wydostaniem tej informacji z Twojej podświadomości w stanie pogłębionego kontaktu z sobą, jak również pomocna bywa praca wglądowa osoby, która ma takie możliwości przy zgodzie pola energoinformacyjnego. Jeśli takie informacje potwierdzi astrolog na Twojej mandali, wtedy… mamy to!
Powodzenia w poszukiwaniach!